Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Czy w Rudzie Śląskiej jest bezpiecznie?

08-12-2017, 12:48 Agnieszka Lewko

W ostatnim czasie w Rudzie Śląskiej doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń, takich jak śmiertelne pobicie kibica, czy tragedia rodzinna w Bykowinie. Wydarzenia te zaniepokoiły rudzian i zrodziły wiele pytań na temat bezpieczeństwa w mieście. Tym bardziej, że w miniony poniedziałek (4.12) znów doszło do pobicia osiemnastolatka w Wirku. Czy Ruda Śląska jest bezpiecznym miastem? Statystyki pokazują, że tak. Jednak i tak prewencyjnie zwiększono liczbę patroli w mieście.

Kiedy ktoś mnie pyta, czy po ostatnich wydarzeniach Ruda Śląska jest miastem bezpiecznym, bez wahania odpowiadam – trzy razy tak. Śmiertelne pobicie kibica jednej z drużyn oraz tragedia rodzinna w jednym z rudzkich domów, a także pobicie osiemnastolatka  w żaden sposób nie świadczą o tym, że Ruda Śląska nagle stała się miastem niebezpiecznym. Świadczą o tym dane policji. I tak w 2015 roku odnotowano w całym mieście ponad 2,7 tysiąca przestępstw. W 2016 było ich już nieco ponad 1,9 tysięcy. W kategorii rozboje liczba postępowań w ciągu ostatnich 5 lat zmalała o prawie połowę. To tylko niektóre dane – komentuje Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Przypomnijmy, do ostatniego pobicia młodego mężczyzny doszło przy ul. Głównej w Wirku. Osiemnastolatek padł ofiarą około dziesięciu osób. Policja interweniowała na miejscu zdarzenia jeszcze w momencie, kiedy grupa mężczyzn zaczęła okładać osiemnastolatka.  Poszkodowany prawdopodobnie jest kibicem Górnika Zabrze, dlatego policja nie wyklucza, że były to porachunki kibiców. – W momencie, kiedy grupa mężczyzn napadła na osiemnastolatka, przejeżdżał tamtędy nasz patrol operacyjny z komisariatu IV i w porę zareagował. Zaczął interweniować, ale sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze skupili się na pokrzywdzonym i próbowali udzielić mu pomocy. Osiemnastolatek jednak jej odmówił. Nie chciał pomocy ze strony pogotowia ratunkowego, które zostało wezwane na miejsce zdarzenia ani poddania się badaniom – informuje Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej. – Ta sytuacja dowodzi jednak, że policjanci pracują, są na ulicach miasta i reagują na różne zdarzenia oraz incydenty. Dzięki temu, że jest więcej patroli policyjnych, na ulicach naszego miasta jest bezpieczniej – dodaje. 

Kilkaset patroli policyjnych przybyło w mieście już w kwietniu br. Ich liczbę zwiększono jeszcze bardziej pod koniec października po pobiciu kibica Górnika Zabrze w Orzegowie. Od tego czasu razem z policjantami i strażnikami miejskimi miasto patrolują także funkcjonariusze straży granicznej. Dodajmy, że jak wynika ze statystyk, w siedmiu kategoriach przestępstw, które są sklasyfikowane jako najbardziej uciążliwe dla mieszkańców, czyli bójki, pobicia, kradzieże, włamania, kradzieże pojazdów, uszczerbki na zdrowiu i uszkodzenia ciała, ich liczba zmniejszyła się. W 2016 roku (od stycznia do października) było ich 788, z kolei w tym samym okresie w 2017 roku 651, czyli o 127 mniej.


Komentarze


14-12-2017, 18:16
statystyk napisał(a):

ciekawe czy w końcu chycicie tego gościa co babciom torebki wyrywo pod bankiem ing, nawet jak się nie uda to też jest próba kradzieży, a pewnie nikt nie zgłasza, gnojowi należy się lanie