Katowice kupią siedzibę dla OSP?

19-11-2019, 08:49 Joanna Oreł

Najpierw strażacy ochotnicy z Rudy Śląskiej próbowali uzbierać na własną rękę pieniądze na wykup siedziby, później pieniądze obiecał rząd, a ostatecznie… dadzą je Katowice. Taką informację na jednej z ostatnich sesji Rady Miasta zdradził wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Strażacy rudzkiej Ochotniczej Straży Pożarnej pieniędzy na swoją remizę szukają od września. Dotychczas wynajmowali ją do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, ale ta postanowiła sprzedać budynek. Wyzwanie było spore – ponad pół miliona złotych, by miasto, które nie było w stanie wydać tych pieniędzy z budżetu, mogło skorzystać z prawa pierwokupu. – Rozważaliśmy różne opcje. Jednak siedziby z podobnym zapleczem szukamy już od ponad trzech lat. I nawet, jeżeli taką udałoby się znaleźć, konieczna byłaby modernizacja, a za tym idą kolejne koszty – podkreśla Adrian Tomas, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.

Strażacy próbowali sami uzbierać te pieniądze, ale te mimo chęci spływały wolno. Nieoczekiwanie jednak przyszła szansa na wsparcie. W październiku podczas zwołanej konferencji przed siedzibą OSP doradca premiera, Paweł Jabłoński zapowiedział, że rząd postanowił przekazać dodatkowe pieniądze, żeby miasto miało możliwość wykupu siedziby OSP. Minął miesiąc i nic. Pieniądze z rządu nie dotarły, bo na drodze pojawiły się problemy formalne. Tymczasem 8 listopada minął termin skorzystania z prawa pierwokupu. Co w tej sytuacji? Dzień wcześniej podczas sesji Rady Miasta wiceprezydent Krzysztof Mejer zdradził, że miasto wykupi siedzibę dla OSP. – Jutro podpiszemy stosowny akt notarialny w tej sprawie – mówił Krzysztof Mejer. – Chciałabym szczególnie podziękować dwóm osobom – wojewodzie śląskiemu, Jarosławowi Wieczorkowi oraz prezydentowi Katowic, Marcinowi Krupie. Te dwie osoby ostatecznie pozwoliły nam skorzystać z prawa pierwokupu – wyjaśnił.

Szczegóły sprawy mają być znane pod koniec tego miesiąca. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że wojewoda śląski zaproponował, aby to inna gmina przekazała Rudzie Śląskiej pieniądze. Wybór padł na Katowice, które jest najbogatszym miastem w regionie. Prezydent Marcin Krupa przystał na to m.in. ze względu na fakt, że rudzcy strażacy ochotnicy prowadzą swoje działania także na terenie Katowic, a głównie na autostradzie A4 od węzła Wspólna do węzła Mikołowska.