Do nietypowej interwencji doszło w czwartek wieczorem w Goduli. Dzięki interwencji Straży Miejskiej udało się uratować 65-letniego mężczyznę, który leżał na torowisku przy ul. Karola Goduli. Mężczyzna przyznał, że w ciągu dnia wypił większą ilość alkoholu. Okazało się jednak, że w jego organizmie nie ma po tym śladu.

Straż Miejska otrzymała zgłoszenie w tej sprawie ok. godz. 19.55. Poinformowano, że na torowisku w pobliżu skrzyżowania torowiska, biegnącego wzdłuż ulicy Goduli (na wysokości skrzyżowania z ul. Kopalnia Karol), leży mężczyzna. - Jadący na miejsce strażnicy, zorientowali się, że prawdopodobnie w kierunku Bytomia jedzie tramwaj, co stanowiło realne zagrożenie dla życia tego mężczyzny - relacjonuje Dariusz Kozłowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej. - Strażnicy przyspieszyli i dosłownie 20 sekund przed przyjazdem tramwaju udało się uratować 65-letniego mężczyznę - dodaje.

65-latek, z którym był utrudniony kontakt, przyznał, że tego dnia wypił sporo alkoholu. Dlatego też strażnicy zabrali go na izbę wytrzeźwień. Jednak tam badanie alkomatem pokazało 0,0 promila. Na miejsce wezwano więc pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala.