Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Pokaż mi, czym palisz, a...

24-01-2020, 07:18 Joanna Oreł

Ponad tysiąc kontroli przeprowadziła Straż Miejska podczas trwającego sezonu grzewczego. Najwięcej interwencji strażnicy podejmowali podczas alarmów smogowych, kiedy to ujawniono 30 przypadków spalania w piecach materiałów, które nie powinny tam trafić. Okazuje się jednak, że sytuacja z roku na rok jest coraz lepsza.

– Nadal otrzymujemy sporo zgłoszeń drogą telefoniczną oraz e-mailową. Widzimy zmianę w świadomości mieszkańców. Ludzie chcą mieć czyste powietrze. Wiedzą, jak jego jakość wpływa na nasze zdrowie. Natomiast zgłoszenie, że być może ktoś pali odpadami, nie jest postrzegane jako coś negatywnego, lecz wręcz przeciwnie – mówi Marek Partuś, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

Każde zgłoszenie jest weryfikowane, a tylko w tym sezonie grzewczym (od października) do końca 2019 roku rudzka Straż Miejska przeprowadziła ok. 1100 kontroli palenisk. – Tylko podczas sześciokrotnie ogłoszonych przez wojewodę śląskiego alarmów smogowych przeprowadziliśmy 248 kontroli, w trakcie których ujawniliśmy 30 nieprawidłowości, co kończyło się nałożeniem mandatów lub pouczeń – podsumowuje Marek Partuś. – Jednak w większości wypadków pojawienie się zadymienia było spowodowane jakością pieca i sposobem jego rozpalania. Sam dym z komina nie jest jednoznaczny z tym, że ktoś spala śmieci – dodaje.

W swoich interwencjach mieszkańcy zgłaszają także, żeby wymusić na innych, aby zmienili sposób ogrzewania na alternatywny do węglowego, ponieważ sami zainwestowali w zmianę systemu ogrzewania i oczekują tego od innych. – Nie ma jednak takiego prawa, które obecnie zabraniałoby palić węglem odpowiedniej wilgotności, a więc nie możemy nikomu niczego nakazać w tym zakresie – wyjaśnia Marek Partuś.


Komentarze