Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Ruda Śląska szuka inwestora

19-03-2018, 14:52 UM Ruda Śląska

Ruda Śląska ogłasza konkurs na inwestycję z zakresu tzw. przemysłu czasu wolnego. Władze miasta chcą w ten sposób znaleźć inwestora, z którym stworzą w mieście nowoczesną przestrzeń. Ma ona „pobudzić” przedsiębiorczość i ruch turystyczny w Rudzie Śląskiej. Pod inwestycję przeznaczono jeden z najlepiej skomunikowanych terenów, położony bezpośrednio przy budowanym łączniku pomiędzy autostradą A4 a Drogową Trasą Średnicową.

- To przedsięwzięcie może całkowicie odmienić charakter naszego miasta – uważa prezydent Grażyna Dziedzic. – Przemysł czasu wolnego w Polsce tak naprawdę dopiero się rozwija, więc jest to idealny czas na to, żeby „wstrzelić się” w zapotrzebowanie na tym rynku. To jest ogromna szansa na rozwój naszego miasta i nie możemy „przespać” tego momentu, bo jestem przekonana, że tak czy inaczej taka inwestycja pewnie powstanie w naszym regionie - dodaje.

Kompleks miałby znajdować się przy ul. 1 Maja, w rejonie budowanej trasy N-S, na działkach o powierzchni prawie 14 ha, położonych naprzeciwko zakładu gazowniczego. - Wytypowaliśmy do tego konkursu jeden z najlepiej położonych komunikacyjnie terenów w mieście – podkreśla prezydent Dziedzic. - Chcemy go wnieść jako nasz wkład własny do spółki, którą założymy wraz z inwestorem. Zdecydowaliśmy się na to dlatego, że dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy mieć realny wpływ na to, co powstanie na tej działce. Gdybyśmy ją sprzedali, to nie mielibyśmy takiej możliwości. Kolejna kwestia jest taka, że w ten sposób stajemy się atrakcyjni dla inwestorów. Taka konstrukcja realizacji przedsięwzięcia z powodzeniem była już stosowana w innych miastach, dlatego zmierzamy skorzystać z tego rozwiązania na zasadzie „dobrych praktyk” – dodaje.

Inwestycja, którą chcą zrealizować władze Rudy Śląskiej, ma mieć charakter miastotwórczy oraz pobudzić rozwój przedsiębiorczości. Ma ściągać też do miasta przyjezdnych. - W tej chwili w Rudzie Śląskiej ruch turystyczny jest praktycznie znikomy, a nam zależy na tym, żeby zaczęli do nas zjeżdżać nie tylko mieszkańcy regionu i kraju, ale także turyści zza granicy – tłumaczy wiceprezydent Krzysztof Mejer. - To miałaby być turystyka weekendowa, w trakcie której odwiedzający mogliby nie tylko skorzystać z naszej oferty, ale także innych śląskich miast i miasteczek, bo przecież mamy się czym pochwalić i co pokazać - dodaje. Jak podkreśla Mejer, inwestycja nie ma być bezpośrednim zagrożeniem dla innych takich inicjatyw w regionie, a jedynie uzupełniać ofertę turystyczno-rekreacyjną o nową jakość. - Chcemy być częścią większej całości, a nie działać na zasadzie „sami sobie”. Nie po to była nam metropolia, nie po to tak silnie zabiegamy na szczeblu ponadlokalnym o stworzenie silnej marki „Śląskie” – mówi wiceprezydent.

Oferty konkursowe można składać do 19 czerwca br. Dokumenty te powinny zawierać m.in. koncepcję realizacji przedsięwzięcia obejmującą jego szacunkowy koszt, deklarowaną przez inwestora wysokość wkładu pieniężnego do spółki celowej, która wybuduje kompleks, oraz oczekiwany przez inwestora wkład ze strony miasta. Poza tym do oferty trzeba będzie załączyć m.in. wstępną koncepcję architektoniczną i funkcjonalną, wizualizacje obiektów, a także zestawienie korzyści i kosztów pośrednich oraz społecznych. Procedurę konkursową będzie prowadziła specjalna komisja, która będzie pracowała w dwóch zespołach: ekonomiczno-prawnym i architektonicznym.

Konkurs podzielony będzie na dwa etapy. W pierwszym oceniana będzie jakość koncepcji realizacji przedsięwzięcia oraz doświadczenie oferentów w zakresie realizacji inwestycji z zakresu przemysłu czasu wolnego. W pierwszym z wymienionych kryteriów punktowana będzie struktura, spójność i kompleksowość koncepcji realizacji przedsięwzięcia, walory urbanistyczne i architektoniczne oraz proporcja powierzchni obiektów przeznaczonej na realizację funkcji usługowej w zakresie przemysłu czasu wolnego do łącznej powierzchni obiektów zrealizowanych w ramach projektu inwestycyjnego. Poza tym oceniana będzie unikalność zaproponowanej funkcji w zakresie przemysłu czasu wolnego, wpływ przedsięwzięcia na atrakcyjność turystyczną Rudy Śląskiej, komplementarność proponowanej funkcji w zakresie przemysłu czasu wolnego w stosunku do istniejącej oferty rozrywkowej i edukacyjnej w regionie, a także jakość i innowacyjność narzędzi przewidzianych do wykorzystania przy operowaniu obiektami w ramach przedsięwzięcia. Ważnym elementem oceny ofert będzie również oczekiwany przez uczestnika konkursu wkład w przedsięwzięcie ze strony miasta oraz ocena korzyści i kosztów pośrednich i społecznych, dokonana na podstawie analizy korzyści.

Do drugiego etapu wejdzie tylko jeden inwestor, który zdobędzie największą liczbę punktów. Wtedy będzie on musiał złożyć harmonogram rzeczowo-finansowy, koncepcję urbanistyczno-architektoniczą oraz koncepcję biznesową. Na podstawie tych dokumentów będą z nim prowadzone negocjacje. Po ich zakończeniu zostanie podpisana umowa inwestycyjna oraz założona spółka celowa, która zajmie się realizacją przedsięwzięcia. – W postanowieniach konkursu zawarliśmy dwa istotne warunki, od których nie odstąpimy. Pierwszy jest taki, że miasto nie będzie poręczało żadnego kredytu na inwestycję. Drugi zastrzega nam możliwość unieważnienia konkursu na każdym jego etapie. To ma zabezpieczyć interesy miasta oraz mieszkańców – zauważa wiceprezydent Mejer.

Przemysł czasu wolnego jest wielodyscyplinarną gałęzią gospodarki, związaną z odpoczynkiem i spędzaniem czasu wolnego. Podmioty tego przemysłu dostarczają usługi i produkty konsumentom należącym do tzw. leisure class, czyli odbiorców, których fenomen rynkowy polega na reprezentacji wszystkich grup wiekowych. Jednym z najlepszych światowych przykładów rozwoju przemysłu czasu wolnego jest Wielka Brytania. Zatrudnia on ponad 2,6 miliona ludzi, co stanowi 9% całego obszaru zatrudnienia (więcej niż w przemyśle budowniczym, produkcyjnym czy logistycznym). Generowane przez ten sektor przemysłu przychody są na poziomie 117 miliardów funtów rocznie, co składa się na 4% krajowego PKB.


Komentarze