STAWIAMY NA ROZWÓJ

16-01-2012, 13:31 Administrator WR

- To był czas ratowania szpitala i nieustannego gaszenia pożarów – tak 2011 rok ocenia prezes Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej, Sławomir Święchowicz. Ale to już przeszłość. Obecny rok placówka zaczyna z kontraktem porównywalnym do roku ubiegłego oraz z nowym oddziałem udarowym. Po roku działalności nowego zarządu szpitala o likwidacji placówki nikt nie myśli, wręcz przeciwnie. – Nastawiamy się na rozwój – deklaruje prezes.

 

Dokładnie 12 miesięcy temu trudno było sobie wyobrazić, że szpital miejski w Rudzie Śląskiej będzie otwierał nowy oddział udarowy oraz będzie mógł się pochwalić III stopniem referencyjności oddziału intensywnej terapii i patologii noworodka. Kiedy prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic powoływała na początku 2011 roku nowy zarząd szpitala, nie dość, że spółka nie miała podpisanego kontraktu z NFZ, to jeszcze groziło jej ogłoszenie upadłości. Pod koniec 2010 roku długi szpitala wzrosły do ponad 4,6 mln złotych, tymczasem kapitał zakładowy spółki wynosił wówczas nieco ponad 2,8 mln zł. – W takiej sytuacji zarząd spółki zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych jest zobowiązany ogłosić upadłość – przypomina prezes Sławomir Święchowicz.

 

Dziś na szczęście to już przeszłość. Szpital radzi sobie z płatnościami wobec ZUS, a wystarczy przypomnieć, że jeszcze kilka miesięcy temu zarząd był zmuszony wystąpić do Zakładu z wnioskiem o odroczenie terminu płatności składek. – Dziś nie dość, że płacimy składki na bieżąco, to jeszcze spłaciliśmy całość swojego zadłużenia wobec ZUS – podkreśla wiceprezes spółki Agnieszka Kozak. Szpital planuje zakup nowych urządzeń i sprzętu medycznego. Tylko w ubiegłym roku placówka kupiła ze środków własnych dla oddziału neurologii aparat USG z funkcją kolorowego dopplera do oceny tętnic szyjnych, dla oddziału kardiologicznego echokardiograf oraz aparat
do hemofiltracji, a dla pracowni USG Zakładu Diagnostyki Obrazowej aparat pozwalający na wykonywanie szerokiego zakresu badań USG. Wśród pozostałych zakupów znalazły się jeszcze pompy infuzyjne, pulsoksymetry i resuscytator przeznaczone na potrzeby oddziału neonatologicznego.

 

Prezes Sławomir Święchowicz zapewnia, że priorytetem jest dla niego rozwój szpitala, poprawa jakości świadczonych usług oraz zwiększanie zakresów udzielanych przez placówkę świadczeń. Nowoutworzony oddział udarowy ma zdecydowanie poprawić jakość leczenia. Średnio rocznie w rudzkim szpitalu jest hospitalizowanych około 350 pacjentów z udarami. Do tej pory byli oni leczeni na oddziale neurologicznym.

Prezydent miasta Grażyna Dziedzic nie kryje zadowolenia z tego co udało się nowym władzom szpitala do tej pory osiągnąć. – Najpierw uratowaliśmy szpital, a teraz podnosimy jego prestiż – podkreśliła. W dużym stopniu to dzięki niej szpital „wyszedł na prostą”. W sierpniu ubiegłego roku spółka Szpital Miejski została dokapitalizowana przez miasto poprzez aport nieruchomości szpitalnych. Dzięki temu kapitał zakładowy spółki wynosi teraz ponad 25 mln złotych, co ostatecznie zlikwidowało ryzyko upadłości placówki.

 

Przysłowiowym oczkiem w głowie nowych władz szpitala i miasta jest oddział neonatologiczny, który w minionym roku uzyskał prestiżowy III stopień referencyjności, co w praktyce oznacza możliwość leczenia najciężej chorych noworodków i wcześniaków. Już teraz do rudzkiego szpitala kierowane są kobiety ciężarne nie tylko z rejonu Rudy Śląskiej, ale również całego Śląska. W minionym roku
w oddziale przeprowadzono szereg prac remontowych i adaptacyjnych. Zwiększono m.in. liczbę miejsc przeznaczonych dla chorych noworodków wymagających intensywnej terapii i szczególnego nadzoru. Oddział dysponuje sprzętem umożliwiającym prowadzenie terapii według nowoczesnych standardów obowiązujących w świecie. W obecnym roku władze szpitala planują dalszy rozwój neonatologii. Na oddziale ma powstać pokój laktacyjny, gdzie w komfortowych, a zarazem w domowych warunkach mamy będą mogły zadbać o pozyskiwanie pokarmu. W dalszych założeniach szpital zamierza również otworzyć Przyszpitalną Poradnię Patologii Noworodka.

 

Tegoroczny kontrakt rudzkiego szpitala na świadczenie usług medycznych opiewa na kwotę około 50 mln złotych i jest na podobnym poziomie, jak rok wcześniej. Ubiegły rok szpital zamknie prawdopodobnie stratą w wysokości około 1 mln złotych. Jeżeli jednak placówka otrzyma z NFZ pieniądze za tzw. nadwykonania, to wtedy wynik ten będzie lepszy.

 

W ubiegłym roku rudzki szpital miał ponad 20 tysięcy hospitalizacji. Z kolei ponad 33 tysięcy osób przyjęła przyszpitalna izba przyjęć.

źródło: UM Ruda Śląska