Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Porażka na koniec roku

21-11-2022, 11:13 Dawid Kosmalski

Slavia Ruda Śląska uległa w sobotę (19.11) CKS-owi Czeladź 0:5 (0:3) w ostatniej jesiennej kolejce klasy okręgowej. Rudzka drużyna po 14 rozegranych spotkaniach uplasowała się na 9. lokacie. 

Dla klubu z Rudy mecz z CKS-em miał wymiar symboliczny, gdyż po raz pierwszy na stadionie przy Ernesta Pohla uruchomiono nowy zegar. Niestety ani razu nie miał on okazji pokazać gola dla gospodarzy, którzy z początku spotkania wypracowali sobie lekką przewagę. Slavia skonstruowała kilka akcji lewym skrzydłem, ale bez powodzenia. 

Więcej szczęścia mieli goście. W 18. minucie wyszli na prowadzenie po rzucie rożnym dzięki trafieniu samobójczemu xx. Gospodarze w tym momencie byli tłem dla rywali. Chwilę później świetną interwencją popisał się bramkarz Slavii, który wybronił potencjalnego gola sam na sam z napastnikiem CKS-u. W kolejnej akcji xx popełnił jednak katastrofalny błąd - zaatakowany przez xx przy próbie wybicia piłki tak nastrzelił rywala, że piłka wpadła do siatki. Slavia miała świetną okazję, aby złapać kontakt z rywalem, ale po przejęciu piłki w środku pola xx przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Czeladzi. Goście natomiast utrzymywali przewagę i kilkukrotnie zmusili bramkarza Slavii do interwencji, aż w końcu strzelili trzecią bramkę za sprawą xx po akcji kombinacyjnej. 

Jakiekolwiek słowa padły w szatni Jarosława Zajdla i jego zespołu, na niewiele się zdały. W drugich 45 minutach Slavia szybko straciła bramkę na 0:4. Ponownie udaną kombinacyjną akcję na gola zamienił xx. Mocno podłamani takim obrotem spraw zawodnicy Slavii nie byli w stanie przeciwstawić się kolejnym atakom CKS-u. Gol na 0:5 z 70. minuty to popis xx, który efektownym strzałem wbił piłkę w lewym górnym rogu bramki xx. Gospodarzom udało się raz umieścić piłkę w siatce po dobitce autorstwa xx, ale arbiter spotkania odgwizdał w tej sytuacji spalonego. Bliski zdobycia gola był także xx, który jednak z niewielkiej odległości trafił w słupek. Mimo jeszcze kilku zrywów Slavia nie była w stanie zdobyć zasłużonej bramki honorowej i poniosła najwyższą porażkę w tym sezonie.


Komentarze