Walczyli dla Kamila

22-09-2019, 14:46 Agnieszka Lewko

Druga już  w historii Rudy Śląskiej Charytatywna Wielka Gala Sportów Siłowych i Sportów Walki  odbyła się w sobotę (21.09) na terenie stadionu Burloch Arena. W ten sposób rudzkie i śląskie kluby sportowe wspólnymi siłami postanowiły pomóc  w leczeniu i rehabilitacji Kamila Pieloka - chłopczyka, który urodził się z padaczką lekooprną, wadą wzroku oraz skrajnie niskim napięciem mięśniowym.

- Postanowiliśmy zorganizować taką imprezę po raz drugi, ponieważ zeszłoroczna cieszyła się dużym zainteresowaniem zarówno sportowców, jak i mieszkańców naszego miasta. Wszyscy, którzy zdecydowali się do nas przyłączyć mogli zobaczyć prezentacje kilkunastu dyscyplin sportowych,  klubów i zawodników  - wymieniał Jarosław Baron, organizator wydarzenia.  - Cieszy nas to, że sportowcy bez zastanowienia włączyli się w to wydarzenie, ponieważ to dla nich nie tylko promocja klubów sportowych, a także sportów siłowych i sportów walki, ale przede wszystkim bezinteresowna chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. W tym przypadku małemu Kamilowi, za co bardzo dziękuję. To ważne, że sportowcy bardzo chętnie włączają się w tego typu inicjatywy. To daje nam chęć do działania. Dlatego w przyszłości także chcemy zorganizować takie imprezy dla innych chorych dzieci - dodał.

Podczas gali można było zobaczyć pokazy walk w różnych dyscyplinach takich jak: zapasy czy wyciskanie sztangi leżąc. Zaprezentowali się rudzcy sportowcy m.in. z klubów: Ju-Jitsu Ruda Śląska, ZKS Slavia, KTJ MMA Team Ruda Śląska, CKS Slavia Ruda Śląska. Pojawiły się również tancerki i tancerze z formacji tanecznych Flow oraz Wolf. Przed publicznością wystąpili: Piotr Herdzina, Katarzyna Sroka oraz Stanisław Dybała, a także Joanna Pasiecznik-Sól i zespół RAP Azet&Pogo - Rafał Pogorzelski i Łukasz Kalisz. Jednak głównym celem była zbiórka pieniędzy na dalsze leczenie oraz rehabilitację Kamila Pieloka. Gala odbyła się pod patronatem prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic. W organizację wydarzenia włączył się także mistrz w wyciskaniu sztangi leżąc Adam Łaskawski oraz Beata Lipich.