Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Bobry, „inżynierowie ekosystemów”

03-06-2025, 12:37 tekst i foto P.T.

W Stacji Biblioteka odbyło się spotkanie Klubu Myśli Ekologicznej zatytułowane ,,Sorry, Polsko, ale bóbr nigdzie sobie stąd nie pójdzie”. Wydarzeniu patronowała Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia i Uniwersytet Śląski w Katowicach. O życiu bobrów i ich pozytywnym wpływie na środowisko naturalne, opowiadał Adam Robiński, publicysta i autor książek.

Bobry mają niezwykle pozytywny wpływ na środowisko naturalne i nie bez przyczyny często nazywane są „inżynierami ekosystemów”. Ich działalność, w szczególności budowa tam, prowadzi do tworzenia mokradeł i stawów bobrowych, co znacząco zwiększa bioróżnorodność i tworzy warunki życia dla wielu gatunków roślin i zwierząt. Dzięki spiętrzeniu wody przez tamy, bobry przyczyniają się do przywracania korzystnych stosunków wodnych, regulacji przepływu wód oraz do gromadzenia ogromnych ilości wody, co pomaga w zapobieganiu suszom i powodziom. Stawy bobrowe pełnią także rolę naturalnych oczyszczalni wody. Ogólnie rzecz biorąc, bobry są rzeczywiście niezastąpionymi „inżynierami środowiska”, a ich działalność sprzyja renaturalizacji ekosystemów wodnych, co jest uznawane za jeden z większych sukcesów ochrony przyrody.

Zapytany o przyczynę swojego zainteresowania bobrami, Adam Robiński wyjaśnił, że jest ona zupełnie przypadkowa. W czasie pandemii, spacerując po lesie, natknął się na ślady tych zwierząt. Zdał sobie wówczas sprawę z tego, że… właściwie zupełnie nic o nich nie wie. Z czysto egoistycznej potrzeby, jak sam to nazwał, postanowił zainteresować się właśnie bobrami i wyspecjalizować w tej dziedzinie. Szybko zdał sobie sprawę jak niezwykły jest to gatunek. Bobry to zwierzęta, które potrafią dostosowywać się do napotykanych warunków. - Mają niezwykłą zdolność adaptacji. Bobry w miastach przywykły już do naszej obecności. W wielkich ośrodkach miejskich, nikogo nie dziwi widok bobra siedzącego sobie spokojnie nad rzeką. Oczywiście nie dotyczy to bobrów żyjących w większym oddaleniu od nas. Dlatego bóbr bobrowi nierówny – powiedział pisarz. Zwierzęta te kształtowały naszą ziemię zanim my się za to zabraliśmy. Podobnie jak my, dostosowywały ją do własnych potrzeb. Jednak zdaniem Adama Robińskiego, one osiągały lepsze skutki. Tę pozytywną działalność bobrów, nazywa ,,bobroczynnością”.

Warto zaznaczyć, że populacja tych zwierząt jest w przyszłości raczej bezpieczna. Nie należy jednak zapominać, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu znajdowały się one na skraju wyginięcia. Obecnie są gatunkiem chronionym, a ich liczba rośnie. -Wojowanie z bobrem nie ma sensu. Jest po pierwsze kosztowne, a po drugie nieskuteczne, bo te zwierzęta zawsze wrócą. Tak naprawdę jedyną opcją pozbycia się ich jest pozbycie się… wody – podsumował Adam Robiński.


Komentarze