7 dni z kulturą
30-03-2014, 10:04 Magdalena Szewczyk
Wielkie święto uczniów – nie tylko tych uzdolnionych artystycznie, ale także tych którzy kochają kulturę. To także święto nauczycieli, którzy angażują się w całe przedsięwzięcie. W I LO im. Adama Mickiewicza po raz 26 odbył się finał Tygodnia Kultury Uczniowskiej.
Jak twierdzą uczniowie, od poniedziałku w I LO nastało wielkie zamieszanie, w powietrzu wyczuć można było mieszankę wielkiego zaangażowania oraz stresu. Trzy dni trwały artystyczne przesłuchania klas „Mickiewicza”. Przez korytarze przewijały się tłumy uczniów w kolorowych strojach, ćwiczących kwestie i czekających na swoją kolej. W piątek natomiast odbyło się podsumowanie imprezy, podczas której zaprezentowali się finaliści. Uczniów zapytaliśmy jak przeżywają to kulturalne święto.
- Każda klasa, bez względu na to czy ma profil artystyczny, czy nie, może zaprezentować swoje umiejętności. Często sądzi się, że klasy ścisłe nie podołają takiemu zadaniu, w praktyce jednak okazuje się, że bardzo dobrze im to wychodzi – tłumaczy gimnazjalistka Julia Daniel, podkreślając , że kultura jest dla wszystkich.
Jak przystało na uczniów I LO, przygotowano m.in. inscenizację utworu patrona szkoły:
– Dzisiaj zaprezentujemy widowisko „Dziady cz.III”, dzięki któremu dostaliśmy się do tego finału – dodaje Julia.
- Tydzień Kultury Uczniowskiej jest odskocznią od codzienności , czy nauki i pozwala wykazać się uczniom w innych dziedzinach. Fajnie, że szkoła to nie tylko nauka – mówiła maturzystka Martyna Nowak, która podczas finału wyrecytowała utwór „Wielki Piątek, czyli kobieta demon”.
- Recytowałam już wcześniej, zanim przyszłam do liceum, ale to właśnie tutaj nauczyciele popchnęli mnie dalej w tym kierunku. To w tej szkole postanowiłam, że zajmę się recytacją na poważnie – dodała.
Tydzień Kultury choć z nazwy jest „uczniowski”, ogromną rolę odgrywają w nim nauczyciele klas.
- Nasi nauczyciele bardzo się angażują, pomagają nam w przygotowaniach, załatwiają rekwizyty, czy wysłuchują propozycji tematów na prezentacje. Są częścią tego wydarzenia – podkreślała Martyna Nowak.
Komentarze