Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Grypa atakuje. W naszym mieście także

01-02-2017, 10:07 Joanna Oreł

Tylko w trzecim tygodniu stycznia w województwie śląskim odnotowano 21511 przypadków zachorowań, z czego do 25 stycznia w Rudzie Śląskiej zgłoszono ich 1691. Z powodu szalejącej grypy ograniczane są odwiedziny pacjentów w kolejnych szpitalach, w tym także i w naszym mieście, a kolejki do lekarzy pierwszego kontaktu wydłużają się. Ci z jednej strony przestrzegają, jak uniknąć zachorowania, ale zaznaczają też – to grypa sezonowa, nie ma powodów do paniki.

Zaczyna się niewinnie. Katar, niewielki kaszel, ogólne osłabienie – wielu z nas bagatelizuje te objawy. Później może pojawić się gorączka, męczący kaszel, a doraźne lekarstwa nie pomagają na coraz bardziej uciążliwe objawy. A to już zmusza do wizyty u lekarza. W tym sezonie możemy tam jednak natrafić na niekończące się kolejki, bo właśnie trwa szczyt sezonu grypowego. – W styczniu tego roku odnotowujemy wzrost liczby pacjentów z grypami i przeziębieniami o ok. 10-20 procent – potwierdza Marzanna Iwińska-Mielniczuk, kierownik Przychodni Rejonowej SP ZOZ przy ul. Gierałtowskiego. – Co kilka lat obserwujemy nawroty infekcji grypowych. W ubiegłym roku nie było takiego nasilenia, choć zima była cieplejsza, a w tym roku mróz powinien sprzyjać mniejszej liczbie zachorowań, jednak dzieje się inaczej – zaznacza.

Jak wynika ze statystyk Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rudzie Śląskiej w styczniu ubiegłego roku w naszym mieście odnotowano 880 zgłoszonych przypadków zachorowań na grypę, natomiast w tym roku – tylko do 25 stycznia – było ich 1691. Dane wojewódzkie także szybują w górę. W drugim tygodniu stycznia w regionie odnotowano 11373 przypadków zachorowań na grypę, a w trzecim tygodniu już 21511. Jednak dyrektor rudzkiego sanepidu, Teresa Golda ostrożnie podchodzi do tych danych. – Rzeczywiście, jeżeli porównamy styczeń 2016 roku do stycznia 2017 roku w Rudzie Śląskiej to widzimy dwukrotnie wyższą liczbę zachorowań. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ubiegłym roku szczytowym miesiącem, jeżeli chodzi o grypę, był luty. Natomiast w tym roku być może to epicentrum wystąpiło już w styczniu – podkreśla Teresa Golda. – Takie wzrosty występują w różnych miesiącach, zależ- nie od tego, kiedy przypada szczyt grypowy. Na przykład w lutym ubiegłego roku odnotowaliśmy ok. 2600 przypadków zachorowań, czyli o wiele więcej niż w styczniu tego roku, natomiast w marcu 2016 r. było ich 1371 – dodaje.

Niemniej ze względu na wzrastającą liczbę zachorowań w wielu szpitalach w regionie wprowadzono ograniczenia odwiedzin. Także w Rudzie Śląskiej, gdzie w styczniu zarejestrowano pięć potwierdzonych przypadków zachorowań na grypę typu A wśród dorosłych hospitalizowanych w rudzkim szpitalu oraz jeden przypadek zachorowania przez dziecko. – Z uwagi na duży wzrost zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne w województwie śląskim, w tym w Rudzie Śląskiej oraz hospitalizacje pacjentów z potwierdzonym rozpoznaniem grypy typu A, w trosce o bezpieczeństwo pozostałych pacjentów podjęto decyzję o zakazie odwiedzin (od dnia 20 stycznia br. – przyp. red.). Informacje umieszczono na stronie internetowej szpitala oraz wywieszono na wejściach głównych do placówki, oraz na drzwiach wejściowych na oddziały. W wyjątkowych sytuacjach na odwiedziny u pacjenta wyraża zgodę ordynator oddziału lub lekarz pełniący dyżur na oddziale – wyjaśnia Maria Wolska, specjalista ds. epidemiologii Sekcji Epidemiologii Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. – Zakaz odwiedzin zostanie odwołany niezwłocznie po uzyskaniu informacji z oddziałów o braku nowych przypadków podejrzenia/zachorowania na infekcje grypowe u pacjentów nowoprzyjętych lub hospitalizowanych – zapowiada.

Najbardziej narażone na grypę są osoby przewlekle chore, o obniżonej odporności – w tym dzieci, młodzież oraz osoby starsze. Jednak tak jak teraz – przy dużej liczbie zachorowań – narażony jest tak naprawdę każdy z nas. – Przede wszystkim trzeba unikać kontaktu z osobami zarażonymi – kaszlącymi, które są osłabione Warto żeby takie osoby nie wychodziły do większych skupisk ludzi, bo grypą zarażamy się drogą kropelkową, więc taka możliwość istnieje przy każdym kontakcie z osobą chorą – tłumaczy Marzanna Iwińska-Mielniczuk. Tym bardziej, że ryzyko powikłań po grypie może być poważniejsze niż sama grypa, a wśród nich najczęstsze konsekwencje to zapalenie oskrzeli, płuc, zatok, czy ucha oraz niewydolność krążenia. – Przy objawach grypy możemy zacząć od leczenie na własną rękę, a zwłaszcza nie należy narażać organizmu na dodatkowy wysiłek, czy zmianę temperatur, bo właśnie wtedy dochodzi do powikłań – wyjaśnia kierownik Przychodni Rejonowej SP ZOZ przy ul. Gierałtowskiego. – Jeżeli chodzi o grypę to właściwie jest jeden sposób na ustrze- żenie się przed nią – szczepienia przed każdym sezonem grypowym, ponieważ wirus grypy podlega mutacjom. Dlatego szczepić należy się corocznie – dodaje Teresa Golda.

CO TRZEBA WIEDZIEĆ O GRYPIE

W przypadku infekcji grypowej występują:
• Ból głowy;
• Gorączka sięgająca nawet 40°C;
• Suchy, silny i męczący kaszel;
• Ból w klatce piersiowej;
• Bóle mięśniowo-stawowe;
• Ogólne osłabienie;
• Czasami – katar, ból gardła;
• Możliwość wystąpienia groźnych powikłań.

Zapobieganie grypie:
• Częste mycie rąk wodą i mydłem;
• Poddanie się szczepieniom ochronnym;
• Unikanie dotykania okolic oka, nosa i błon śluzowych – łatwe wrota wnikania wirusa do organizmu człowieka;
• W czasie kaszlu i kichania zasłanianie ust i nosa chusteczką higieniczną;
• Każdorazowe wyrzucanie zużytych chusteczek do kosza na śmieci;
• Unikanie dużych skupisk ludzi;
• Unikanie bliskiego kontaktu z innymi osobami.

Powikłania grypy to: zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc o ciężkim przebiegu, zapalenia osierdzia, zapalenia mięśnia sercowego, zapalenie opon mózgowych, zapalenie mózgu. U osób z chorobami przewlekłymi może nastąpić pogorszenie stanu zdrowia. W przypadku zachorowania należy pozostać w domu, pić dużo płynów, przyjmować leki zgodnie z zaleceniem lekarza. Źródło: PSSE


Komentarze


05-02-2017, 18:58
Grzegorz napisał(a):

Panuje grypa, ale.... Do przychodni przychodzi starsza osoba 85lat, która czuje się dobrze, ale kończą się jej tabletki na serce. "Przychodnia Lekarska s.c. NZOZ ul. Wawelska 7" W rejestracji słyszy, że musi się zarejestrować do lekarza i czekać w kolejce wraz z 40 chorymi osobami, bo nie ma możliwości otrzymania recepty bez wizyty u lekarza. Inne przychodnie w Rudzie Śląskiej maja taką opcję i tak powinno być tym bardziej w okresie grypy. A drugą sprawą jest fakt że to jedyna przychodnia, w której nie ma stałego harmonogramu pracy poszczególnych lekarzy rodzinnych tylko w rejestracji z dnia na dzień dowiadujemy się, który lekarz akurat przyjmuje. Takie proste a jednak dla tej przychodni zbyt skomplikowane....