Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Kultura pełną parą

26-03-2014, 12:59 Magdalena Szewczyk

Trzy, dwa, jeden – start! Właśnie ruszył XXIV Rudzki Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej. Dzisiaj i jutro w Domu Kultury w Bielszowicach odbędą się przesłuchania grup teatralnych. Możliwości zaprezentowania się na scenie mają nie tylko zespoły szkolne, ale również te działające na co dzień w placówkach kulturalnych.

 

-Od początku uczestniczę w organizacji całego Festiwalu, jednak w jury będę po raz pierwszy. Dobrze się czuję w tej roli i pomimo, że znam rudzkie środowisko teatralne, mam nadzieję, że coś mnie zaskoczy podczas prezentacji. Mamy w mieście ludzi, którzy naprawdę czują sztukę – mówił Andrzej Trzciński, naczelnik Wydziału Kultury i Kultury Fizycznej oraz członek jury.

 

Podczas części teatralnej wystąpią 22 grupy, każda miała przygotować maksymalnie półgodzinną prezentację. Zarówno młodzież, jak i ich opiekunowie mają spore pole do popisu – organizatorzy nie narzucili konkretnej tematyki spektaklów.

 

- Dzisiaj przedstawimy spektakl „Śluby panieńskie”. Mamy nadzieję, że zdobędziemy jakąś nagrodę – mówili Wioletta Malinowska, Bartosz Chleboś oraz Jakub Ridwelski, uczniowie trzeciej klasy Szkoły Podstawowej nr 21. Młodzi traktują występ bardzo poważnie:

- W przyszłości chciałabym zostać aktorką, wtedy mogłabym grać w teatrze – dodaje Wioletta.

 

- Kiedyś Festiwal był przepustką do konkursów regionalnych. Obecnie jest to głównie przegląd tego co na gruncie amatorskim, kulturalnym robi młodzież w tym mieście. To prezentacja corocznych dokonań – mówi Jerzy Mazurek, opiekun koła literackiego i teatralnego Młodzieżowego Domu Kultury, który na festiwal przybył z Teatrem „Wizjer”, prezentując małą formę teatralną pt. „Rozmowy kontrolowane”.

 

Warto zaznaczyć, że co roku blisko 1000 młodych i zaangażowanych w kulturę czeka na to wielkie, festiwalowe święto.

 

 

Foto: Na scenie Teatr „Silesia”, pod kierownictwem Anny Morajko, który przybliżył historię Karola Goduli.


Komentarze