Niech żyje bal!
10-02-2014, 09:29 Magdalena Szewczyk
To jeden z magicznych wieczorów, który na długo zapada z pamięci. Jest ostatnim momentem zabawy i rozluźnienia przed trudnym okresem żmudnej pracy przygotowującym do matury. Właśnie kończy się okres studniówek, czyli balów maturalnych.
Tradycyjnie, na 100 dni przed maturą, rudzcy uczniowie liceów i techników bawili się na swoich balach maturalnych. Maturzystki już minimum pół roku wcześniej postanawiają zadbać o swoją figurę, szukają oryginalnych kreacji oraz pomysłów na fryzurę czy makijaż, panowie natomiast skupiają się na znalezieniu idealnej partnerki i towarzyszki do tańca. Przygotowań masa – a wieczór trwa tylko kilka godzin.
- Przygotowania do studniówki niestety wiążą się ze stresem. Jest tak chyba dlatego, że z roku na rok młodzież coraz poważniej podchodzi do tej imprezy, dlatego szczególnie dziewczyny odczuwają presję, by jak najlepiej wyglądać – tłumaczy Marta, która bawiła się wraz z II LO im. Gustawa Morcinka.
- Z drugiej strony studniówkę pamięta się do końca życia, dlatego chyba dobrze jest czuć się w ten dzień atrakcyjnie. Najważniejsza jest jednak dobra zabawa – dodaje.
Przyszłym maturzystom życzymy, by bal maturalny dodał im energii do intensywnej nauki przed jednym z najważniejszych egzaminów w życiu.
Komentarze