Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Nowy prezes o Kompanii

06-05-2014, 14:37 Sandra Hajduk

Zarząd Kompanii Węglowej spotkał się dzisiaj z dziennikarzami. Prezes Mirosław Taras zapowiedział, że będzie się spotykał z mediami regularnie i informował o sytuacji w spółce.

 

Na wstępie prezes Taras przypomniał, że sytuacja naszej firmy jest dramatyczna, a na zwałach nadal znajduje się 5 mln ton węgla.

 

To, co dzieje się w Kompanii wpływa na gospodarkę polską, na nastroje tu, na Śląsku.- stwierdził prezes. – Jesteśmy nowym zarządem, zapoznajemy się dogłębnie z problemami i potrzebujemy na to trochę czasu. Sądzę, że w ciągu miesiąca przygotujemy program wstępny, który stanie się podstawą dyskusji ze stroną społeczną i stroną rządową, w jakim kierunku działać, aby Kompania Węglowa ponownie nie znalazła się w tak trudnych warunkach, jak obecnie. Mamy bardzo wysoki lewar kredytowy w obligacjach, które pozyskaliśmy z rynku bankowego. Nie sprzyja nam sytuacja na rynku węgla – ceny są bardzo niskie i to jest główna przyczyna słabych wyników Kompanii Węglowej. W tej sytuacji na osiągnięcie dodatniego wyniku, jak w poprzednich latach, będziemy musieli poczekać 2-3 lata.

 

Następnie prezes Taras odpowiadał na pytania dziennikarzy. Potwierdził, iż nadal jest kandydatem na posła do Parlamentu Europejskiego. – Nie zrezygnowałem z kandydowania, bo tego wymaga uczciwość wobec wyborców – stwierdził.

 

Dodał, że dramatyczna sytuacja Kompanii Węglowej wynika pośrednio także z niekorzystnych dyrektyw unijnych i jeżeli zostałby wybrany europosłem, to jego głos z pewnością przydałby się na tym forum, aby zadbać o interes polskiego węgla.

 

Dziennikarze pytali także o efekty zakończonego właśnie przestoju ekonomicznego w Kompanii Węglowej. Prezes Taras wyjaśnił, że przerwa w wydobyciu była konieczna, spowodowana nadprodukcją węgla. Zapytany o ewentualne kolejne przerwy, stwierdził że w tej chwili takiej konieczności nie ma.

 

Prezes odniósł się również do obrad „szczytu węglowego” w udziałem Premiera. Zauważył, że szczyt, to nowa formuła, którą należy dopiero ubrać w ramy organizacyjne. Dodał, że należy zająć się bardzo poważnym problemem, jakim jest ogólne niedomaganie polskiego górnictwa, bo problemy ze zbytem węgla, niską wydajnością i wysokimi kosztami nie dotyczą jedynie Kompanii Węglowej. Szczyt węglowy został zwołany po to, aby zapobiegać niekorzystnym zjawiskom, które mogą dotknąć całe górnictwo, ponieważ rynek węglowy jest jednakowy dla wszystkich.

 

Prezes Taras zdecydowanie odrzucił sugestię dziennikarki, jakoby spółka nie miała opracowanego żadnego programu działania. Proste porównanie stanu zatrudnienia firmy na początku jej istnienia i dziś, wskazuje na intensywne działania restrukturyzacyjne. Wiceprezes Marek Uszko dodał, że w firmie są dokumenty strategiczne i nie należy wprowadzać w błąd opinii.

 

Prezes Taras potwierdził, że wydajność pracy w firmie w porównaniu np. z Bogdanką jest znacznie niższa i w tym zakresie jest wiele do zrobienia.

 

Pytany o możliwości sprzedaży węgla ze zwałów, poinformował, że Kompania podejmuje działania w tym kierunku, poszukując odbiorców w kraju i za granicą. Będziemy się starać sprzedać ten węgiel sami oraz przy pomocy pośredników. Rynek jest obecnie nasycony węglem polskim i z importu, więc to nie będzie łatwa gra – zauważył prezes Taras.

 

- Nie będziemy pytać rządu, czy możemy ten węgiel sprzedać poniżej kosztów – zadeklarował prezes – Jeżeli będziemy musieli sprzedać ten węgiel, żeby poprawić płynność finansową Kompanii – to zrobimy to.

 

Zarząd podjął działania na rzecz poprawy płynności także poprzez rozmowy z bankami, które kupiły nasze obligacje. Jeżeli te działania się powiodą oraz sfinalizujemy sprzedaż kopalni „Knurów-Szczygłowice”, to do końca roku nie powinny pojawić się problemy.

 

W pytaniach dziennikarzy pojawiła się także kwestia nierentownych kopalń. Prezes Taras potwierdził, że w składzie spółki są takie kopalnie, w których nie da się uzyskać rentowności.

 

- Widzę co najmniej jedną taką kopalnię. – stwierdził prezes – Chciałbym zapewnić, że gdyby doszło do trudnych decyzji, to wszystkim pracownikom będziemy się starali zaoferować miejsca pracy. Chcę uspokoić pracowników Kompanii Węglowej, że o brutalnych zwolnieniach nie będzie mowy.

 

Zapytany o rolę strony społecznej w rozwiązywaniu problemów firmy, prezes Taras stwierdził, że współpraca ta musi się odbywać zgodnie z polskim prawem pracy, ale związki zawodowe muszą zrozumieć jedną rzecz- muszą być współautorami rozwiązań, a nie ich recenzentami.

 

Źródło: Kompania Węglowa


Komentarze


06-05-2014, 20:11
Tosia napisał(a):

czy jak nie zostanie europosłem tez będzie spotykał sie z dziennikarzami,czy tylko do wyborow?