Remonty torowiska
29-07-2013, 10:22 Agnieszka Pach
Przejazd w godzinach szczytu w okolicy ronda na Chebziu jest sporym wyzwaniem dla niecierpliwych. Korki tworzą się tam już około godziny 14:00 i ciągną się kilometrami. W autobusach zmęczeni temperaturą i podróżą pasażerowie patrzą gorączkowo na zegarki licząc spóźnienie.
- Gdy wracam z pracy podróż jest bardzo uciążliwa. W autobusie jest duszno i nie zawsze ładnie pachnie, a do domu dojechać trzeba. Na całe szczęście, wtedy wracam. Gdybym miała jechać do pracy, musiałaby wyjechać dużo wcześniej – relacjonuje pani Karolina, mieszkanka Goduli.
Z tej sytuacji nie cieszą się również kierowcy.
- Nie ma co ukrywać, te korki są sporym problemem. Teraz wiem, że za każdym razem muszę się liczyć ze spóźnieniem, bo ruch tu jest bardzo powolny – dodaje pan Grzegorz, jeden z kierowców.
Wszystkie niedogodności w obrębie ronda spowodowane są pracami modernizacyjnymi pętli tramwajowej.
- Utrudnienia, które wynikają z prowadzonych prac, to głównie korki, których nie da się uniknąć. Są one spowodowane mocowaniem elementów potrzebnych do położenia dróg tramwajowych. W okolicy ronda wymieniane są m.in podkłady, by położyć na nich nowe tory – tłumaczy Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwaje Śląskie S.A.
Dokładnej daty zakończenia prac nie można określić. Są one powiązane z pracami, które zostaną ukończone w przyszłym roku.
- Przebudowa ronda Unii Europejskiej jest realizowana w ramach projektu, który w całości ma się zakończyć w maju 2014 r. Dotyczy on remontu torowiska nie tylko w okolicy pętli na Chebziu, ale i wzdłuż m.in. ulicy Zabrzańskiej i Dworcowej. Te remonty przebiegają pewnymi etapami. Raz nasilają się, po zakończeniu danego etapu jest ich mniej, albo wygasają całkowicie, by znowu okresowo wrócić. Bywa, że są wtedy intensywniejsze – dodaje Andrzej Zowada.
Pośród głosów niezadowolenia i narzekań słychać również głosy wyrozumiałości:
- Powiem tak, żeby było dobrze i fajnie, to trzeba trochę pocierpieć. Sama dużo nie jeżdżę i nie jest to dla mnie duża przeszkoda. Muszą to zrobić, żeby było dobrze – uważa pani Wiesława z Rudy Śląskiej.
- Remont przejazdu służy przede wszystkim kierowcom. To był przejazd mocno uciążliwy i padła decyzja o remoncie. W efekcie poprawi się jakośc podróżowania tramwajami, zadowoleni powinni być również kierowcy jeżdżący tą trasą. Prosimy o zrozumienie i wyrozumiałość – tłumaczy Zowada
Komentarze