Śmierć w pożarze
27-02-2014, 08:28 Sandra Hajduk
Jedna osoba zginęła wskutek pożaru, który wybuchł wczoraj wieczorem przy ulicy Zgrzebnioka 22 w Bykowinie. W gaszeniu pożaru brało udział pięć wozów strażackich.
- Pożar nie był dużych rozmiarów. Powstał on w obrębie jednego pokoju. W jego wyniku zginął 60-letni mężczyzna. Przypuszczamy, że to właśnie on zaprószył ogień. Oprócz niego w mieszkaniu przebywała jeszcze jedna osoba. Została ona przewieziona do szpitala z objawami podtrucia – mówi Klaudiusz Cop, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Powiatowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.
obserwator napisał(a):
Donaldzie! Tu o zmarłym nikt nie mówi źle,tylko mówią prawdę.
kaczor napisał(a):
Jesteś bez rozumu co piszesz , człowiek zginął ,a pies już ma nowego właściciela i to własnie sąsiadka go zabrała oby ta tragiedja nie spodkała CIEBIE BARANIE.
Gina napisał(a):
Aja,ja ci życzę obyś nigdy nie miał takiego sąsiada z tak doborowym towarzystwem.Pozdrawiam
Aja napisał(a):
.. Wstyd by wam było takie cos pisać !! Ludzie bez serca .. Życze wam żeby nigdy was nie spotkała taka tragedia ...
Gina napisał(a):
Szansę na przyżycie mogła dać mu tylko monopolka.Już się nie męczy, ani on ,ani jego biedny ,wierny i zawsze głodny piesek.
Sąsiadka z osiedla napisał(a):
To nie mieszkańcy powinni zaopatrzyć się w gaśnicę a sam denat.Jednego brynola mniej i tyle w temacie.
myszka napisał(a):
Szkoda człowieka:-( może mieszkańcy powinni za opatrzyć się w gaśnice.może to mogło dać szansę na przeżycie...........
Komentarze