Spacerem po wodzie

18-04-2016, 14:33 Magdalena Szewczyk

Foto: Nadesłane przez Czytelnika

Teren zielony w okolicach ul. Górnośląskiej i Grzegorzka w Bykowinie jest bardzo ładny, gdy sprzyja pogoda, jednak ulewne deszcze powodują, że tamtejsze ścieżki są nie do przejścia. Czy miejsce te długo jeszcze będzie gromadzić takie ilości wody, nawet przy niewielkich opadach?

Podmokły teren w Bykowinie od dawna stwarza problemy. Każde większe ulewy powodują, że w miejscu tym gromadzi się woda, co uniemożliwia jakiekolwiek przejście przez tamtejsze ścieżki. Dodatkowo problem stwarza rodzaj ich nawierzchni:

- Te chodniki były wykonane z żużla i jakieś mieszanki żwiru, która z czasem podczas użyteczności i wpływu atmosferycznych po prostu się obniżyły. Mało, że są poniżej terenu okalającego, to jeszcze są nieprzepuszczalne dla opadów atmosferycznych i stąd przyczyna zalewania tych chodników – tłumaczy pan Zygmunt, mieszkaniec Bykowiny i dodaje: - Muszę przyznać z przykrością, że temat tych chodników jest już od dawna zaniedbany i lekceważony, a jest bardzo uciążliwy dla wszystkich mieszkańców.

O pomysł na rozwiązanie tej kwestii zapytaliśmy rudzki Urząd Miasta, który również zauważa problem.

- Zalewane chodniki w rejonie zieleńca przy ulicach Grzegorzka i Górnośląskiej wymagają przebudowy, a teren wokół nich musi zostać odwodniony. W chwili obecnej nie mamy na to zabezpieczonych pieniędzy. W najbliższym czasie wykonamy wycenę tej inwestycji. Gdy poznamy wartość przedsięwzięcia, to rozważymy możliwość ujęcia go w tegorocznym lub przyszłorocznym budżecie miasta – tłumaczy Beata Bereta, Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.