Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Strefa sucha- 1 kwietnia

02-10-2014, 09:41 Joanna Oreł

– Jeszcze w tym roku mają rozpocząć się prace w strefie suchej. 1 kwietnia 2015 roku strefa fitness powinna być gotowa – na chwilę obecną nie widzę zagrożenia tego terminu – deklaruje Jacek Morek, prezes Aquadromu, z którym rozmawiamy  o sytuacji rudzkiego aquaparku.

 

– Wkrótce miną dwa lata od otwarcia Aquadromu. Tymczasem strefa sucha nadal nie jest gotowa…


– Kontrakt inwestycyjny, w oparciu o który realizowano budowę obiektu, zawierał realizację strefy suchej do stanu surowego. Bez strefy suchej spółka nie osiąga wszystkich zaplanowanych przychodów. 

W związku z tym, w celu zwiększenia sfery przychodowej spółki, obecny zarząd podjął działania związane z wykończeniem i wyposażeniem tej strefy. Istotnym jest fakt, że spółka nie posiada środków na sfinansowanie strefy fitness. Konieczne zatem jest pozyskanie środków z zewnątrz. Jednym z wariantów, który zarząd rozważa, jest emisja nowych udziałów i przystąpienie do spółki nowego udziałowca lub dokapitalizowanie spółki przez jedynego wspólnika – miasto Ruda Śląska.


– Kiedy budowa strefy będzie kontynuowana?


– Poza kwestią finansową, niemniej istotne jest wyłonienie, zgodnie z obowiązującą procedurą, wykonawcy. Pomieszczenia przeznaczone na strefę suchą mają niezależne wejście, więc prace wykończeniowe można prowadzić de facto 24 godziny na dobę. Prace powinny rozpocząć się jeszcze w tym roku – zakładamy, że będą realizowane w pierwszym kwartale 2015 roku, a spółka rozpocznie generowanie przychodów najpóźniej od drugiego kwartału 2015 roku.

Szacujemy, że koszt związany z wykończeniem strefy suchej wyniesie około 3,5 mln zł, natomiast zakup/wyposażenie w nowy sprzęt to koszt rzędu 1mln do 1,3 mln złotych.

Planujemy, że 1 kwietnia 2015 roku strefa fitness powinna być gotowa – na chwilę obecną nie widzę zagrożenia tego terminu.


– Z jakich atrakcji będziemy mogli skorzystać?


– Zarząd stoi na stanowisku, że Aquadrom powinien świadczyć usługi kompleksowo. Zgodnie z pierwotnym założeniem, w strefie fitness będą znajdować się korty do squasha, siłownia oraz pomieszczenia do zajęć fitness. Zależy nam, aby Aquadrom był miejscem,
w którym nie tylko miłośnicy pływania oraz wodnej rozrywki znajdą coś dla siebie. Chcielibyśmy stworzyć wachlarz usług dla całych rodzin, zarówno w strefie basenowej jak i suchej.

 

– Rok temu poprzednia prezes wprowadziła nowy cennik. Jak przełożył się on na frekwencję i dochody Aquadromu?


– Spółka ma za sobą półtoraroczny (od grudnia 2012 r.) okres prowadzenia działalności operacyjnej, w trakcie którego nastąpiła zmiana logiki funkcjonowania firmy. Począwszy od września 2013 r. spółka stosuje agresywną promocję cenową w formie codziennych (z wyłączeniem weekendów) upustów. W dniach 26 sierpnia – 1 września 2013 r. ówczesny zarząd spółki przeprowadził badanie poziomu satysfakcji klienta, które legło u podstaw stworzenia nowego cennika, obowiązującego w Aquadromie od 23 września 2013 r.

Cennik był nastawiony na zdecydowaną poprawę frekwencji. Było to ryzykowne działanie, biorąc pod uwagę, że obiekt charakteryzuje sezonowość, a 23 września 2013 r. Aquadrom funkcjonował niecały rok – trudno więc było ocenić jego dochodowość w długofalowym okresie. Niemniej jednak, jeżeli chodzi o frekwencję, to faktycznie widzimy poprawę. W porównaniu okresów od stycznia do sierpnia 2013 r. i od stycznia do sierpnia 2014 r. liczba gości w skali miesiąca jest wyższa, jednak biorąc pod uwagę przychody – tak dynamicznej poprawy nie odnotowujemy.

 

– Czy to oznacza, że cennik znowu się zmieni?


Oczekujemy, że stałe rozszerzanie oferty i docieranie do coraz szerszej rzeszy klientów sprawią finalnie, że sprzedaż usług Aquadromu powinna stać się rentowna.

Mam nadzieję, że ta ryzykowna decyzja z września 2013 roku będzie nam się opłacała w dłuższej perspektywie czasu. Natomiast, niewątpliwie obecny zarząd musi przewartościować pewne zagadnienia związane
z cennikiem. Jeszcze raz musimy wrócić do oceny grup docelowych i sprawdzić, kto odwiedza obiekt, a kto nie i ponownie dostosować naszą ofertę.

 

– Czyli szykują się kolejne ankiety.


– Na pewno nie będzie w naszej ankiecie pytania o to, czy ceny są zbyt wysokie, bo one nie mogą już być niższe. Sami klienci zwracają uwagę, że jesteśmy tańsi od MOSiR-u, a trzeba mieć świadomość, że taka polityka cenowa powoduje pewną deprecjację marki.

Pamiętać należy, że jesteśmy parkiem wodnym i promujemy się jako najnowocześniejszy aquapark na Śląsku. Musimy wyraźnie wzmocnić ten sygnał, biorąc pod uwagę potencjalną konkurencję.

 

– Kogo więc chcecie przyciągnąć do obiektu?


– Biorąc pod uwagę strukturę naszych klientów, są to w większości rudzianie. Bardzo zależy nam na tym, by nasi klienci wracali, przychodząc do Aquadromu z całymi rodzinami. Dlatego wrócę do cennika, który we wrześniu 2013 r. został tak skonstruowany, że obecnie zdarza się, że rodzinie bardziej opłaca się kupić bilet indywidualny niż rodzinny – to absolutnie musi się zmienić. Zarząd zamierza ugruntować tendencję zwyżkową osiąganych przychodów i przy pełnej współpracy z naszym właścicielem zmodyfikować obecny cennik i stosowane promocje, tak by z tej podwyższonej frekwencji osiągać większy przychód. Zarząd nie może kierować się wyłącznie frekwencją, winien pamiętać o rachunku ekonomicznym.

 

– Goście skarżyli się na kolejne usterki w aquaparku. Poradziliście sobie z nimi?


– W przypadku Mokrego Bąbla, ograniczenie liczby osób korzystających z tej atrakcji nastąpiło w związku z troską producenta o sprzęt. Innymi słowy, gdybyśmy nie zastosowali tego ograniczenia, stracilibyśmy gwarancję, bowiem firma, która nam tę atrakcję dostarczała, próbowała udowodnić, że to my powodujemy uszkodzenie Mokrego Bąbla – wpuszczając nadmierną liczbę klientów.

Ponadto (od dłuższego czasu) borykamy się z usterką pryszniców męskich, w których jest nieodpowiednie ciśnienie. Podstawowe czynności, które mogliśmy wykonać, nie tracąc gwarancji na instalację, już wykonaliśmy. Kupiliśmy specjalistyczne urządzenie, które pozwoli nam stwierdzić, jaka jest przyczyna problemu i czy firma rzetelnie wykonała swoje prace.

Generalnie staramy się niezwłocznie usuwać wszelkie niedogodności. Nie zawsze mamy na to bezpośredni wpływ. Dokładamy jednak wszelkich starań, aby klienci korzystający z naszych usług z zadowoleniem wspominali czas spędzony w Aquadromie.

 

 

 


Komentarze