Szansa dla Młyńskiej

03-03-2014, 09:51 Magdalena Szewczyk

Poruszyliśmy ten problem w grudniu ubiegłego roku próbując go rozwiązać, jednak mieszkańcy Halemby byli zdecydowanie nieusatysfakcjonowani efektem. Postanowiliśmy wrócić do tematu, by jeszcze raz ożywić dyskusję dotyczącą ulicy Młyńskiej.

 

Decyzja o powrocie do problemu jednej z halembskich ulic zapadła po licznych telefonach i mailach, które dotarły na nasze skrzynki. Temat dotyczy częstego braku możliwości bezpiecznego przejazdu przez dwukierunkową drogę lub wyjazdu z własnych posesji z powodu zaparkowanych po obu stronach jezdni samochodów. Członkowie Komisji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wyrazili w ubiegłym roku swoje stanowisko, oznajmiając, że wprowadzenie zakazu zatrzymywania się na ul. Młyńskiej jest niezasadne.

 

- „Tylko ktoś, kto nie przeżywa na co dzień tego co my na tej ulicy, może odpowiadać, że zrobienie zakazu w tym miejscu jest nieuzasadnione. Czasem jest mi już wstyd dzwonić do Straży Miejskiej z kolejną interwencją” – pisze mieszkanka Natalia Lisiak.

 

Po naszej kolejnej interwencji w rudzkim magistracie otrzymaliśmy opinię Komisji z dnia 9 stycznia 2014 roku:

 

- „Celem zapewnienia płynności ruchu na newralgicznym ze względu na postój pojazdów odcinku ul. Młyńskiej zaproponowano wprowadzenie ruchu jednokierunkowego od ul. Jastrzębiej do ul. Halembskiej. Dojazd do ul. Młyńskiej odbywałby się poprzez ulicę Jastrzębią. Opinie mieszkańców winny być zebrane przez radnego dzielnicy Halemba. Po uzyskaniu akceptacji mieszkańców ul. Młyńskiej i Jastrzębiej można wszcząć procedurę zmiany organizacji ruchu” – czytamy w odpowiedzi UM.

 

- Jako radny dzielnicy Halemba i mieszkaniec ul. Młyńskiej nie jestem przekonany co do zaproponowanego przez Komisję rozwiązania – zapewnia Witold Hanke, radny miasta.