Noc teatru w mieście bez teatru

26-09-2015, 23:23 Arkadiusz Wieczorek

Noc teatru w mieście bez teatru jest możliwa, co udowodnili organizatorzy dzisiejszego spotkania w Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej.

- Bardzo się cieszę, że w mieście bez teatru jest wielu teatromanów. Miejskie Centrum Kultury to magiczne miejsce, które tworzą artyści. Grupa teatralna „Adept” podjęła się dziś zaprezentowania MCK-u od strony, która na co dzień jest zamknięta dla widzów – mówi Katarzyna Furmaniuk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury

Zwiedzanie budynku Miejskiego Centrum Kultury cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Wszyscy, którzy odwiedzili dziś placówkę mogli zajrzeć za kulisy, stanąć na scenie, zwiedzić garderoby i zaplecze.

- Oprowadzamy naszych widzów trochę z przymrużeniem oka, wchodzimy na scenę podczas próby, w garderobie spotykamy artystów przygotowujących się do występów – to robi wrażenie na tych, którzy nie byli nigdy po drugiej stronie sceny – zdradza nam Bartłomiej Latoszek instruktor grupy teatralnej Adept

Nie zabrakło także ciekawych warsztatów i spektakli. Teatr „Moklandia” wystąpił z cyklem przedstawień dla dzieci i młodzieży, wyreżyserowanych przez Teresę Jonas. Studio Małych Form Teatralnych „Wizjer” zaprezentowało spektakle pt. „Wszyscy mamy źle w głowach” oraz „Ładny, spokojny wieczór”.  Na deskach MCK zaprezentował się także Lekki Teatr Przenośny w spektaklu „Scenariusz dla samotnych kobiet” w reżyserii Mirosława Orzechowskiego. Noc teatru w Rudzie Śląskiej zakończył spektakl Teatru Obecności, który przedstawił spektakl w reżyserii Bartłomieja Latoszka „Męki Hioba i innych”.