W drodze do Santiago
29-10-2016, 14:31 Joanna Oreł
Wędrówki – czy to piesze, czy biegowe – do Santiago de Compostela w Hiszpanii, jednego z najważniejszych miejsc pielgrzymowania, były tematem piątkowego (28.10.) spotkania w ramach cyklu „Twórczy piątek na Ficinusie”. August Jakubik opowiedział o swoim biegu z Rudy Śląskiej do grobu św. Jakuba, natomiast dwie rudzianki – Dominika Rusin i Joanna Oreł podzieliły się wspomnieniami z wyprawy, podczas której pieszo pokonały część szlaku madryckiego oraz francuskiego.
Rudzki ultramaratończyk, August Jakubik w swoją drogę życia wyruszył w czerwcu br., by w biegu pokonać ok. 3 tys. km. Na miejscu był 25 lipca, czyli w dniu w którym wspominany jest św. Jakub, bo właśnie jego grób znajduje się w Santiago de Compostela. – Ten projekt to było szalone wyzwanie i niewiele osób wierzyło w jego realizację, ale udało nam się osiągnąć cel – tak swoją wyprawę wspomina August Jakubik. – Od samego początku mówiłem sobie, że tylko śmierć może mnie zatrzymać.
O trudach pielgrzymowania, pokonywaniu własnych słabości oraz wieloaspektowości pielgrzymowania do Santiago de Compostela mówiły z kolei dwie rudzianki, które we wrześniu dotarły do celu. – Taka wyprawa uświadamia człowiekowi, jak niewiele potrzeba nam do życia. Pozwala także poznać wielu fantastycznych ludzi, a ponadto poznać Hiszpanię oraz jej mieszkańców z wielu stron – dzieliła się swoimi wrażeniami Dominika Rusin.
O swojej wyprawie do Santiago de Compostela wspominał także Stanisław Witała, prezes rudzkiego PTTK, który na rowerze pokonał Camino de Frances, czyli szlak francuski. Rudzianin w 13 dni przejechał ok. 800 km.
Komentarze