Derby dla Wawelu
21-09-2013, 21:27 Robert Połzoń
W dzisiejszym spotkaniu Jastrząb Bielszowice przegrał przed własną publicznością z drużyną Wawelu Wirek 1:2. Jak na derby przystało w spotkaniu nie brakowało emocji. Szczególnie udzieliły się one piłkarzom gospodarzy, którzy kończyli mecz w dziewiątkę.
- Graliśmy dobrze do dwudziestej drugiej minuty, w której po dośrodkowaniu Kałużnego strzelił bramkę Lokaj. Potem graliśmy już źle. Nie wykorzystywaliśmy sytuacji, straciliśmy bramkę i sami stworzyliśmy sobie nerwówkę - mówi Jarosław Zajdel, trener Wawelu Wirek.- Najważniejsze dzisiaj są trzy punkty - dodaje.
Na początku drugiej połowy goście za sprawą gola Kałużnego prowadzili już dwiema bramkami. Gospodarze zdołali odpowiedzieć na taki stan rzeczy tylko jednym celnym trafieniem.
- Trzeba się wziąć w garść bo to nasza ósma porażka z rzędu. Mieliśmy swoje okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać - mówił po meczu Michał Kaczmarek, strzelec jedynej bramki dla Jastrzębia Bielszowice.
Jastrząb Bielszowice - Wawel Wirek 1:2
Komentarze