Emocjonujące widowisko obejrzeli w niedzielny wieczór kibice futsalu w Rudzie Śląskiej. Rudzianie po raz kolejny udowodnili, że są w stanie nawiązać walkę z każdym zespołem w lidze, ale potwierdzili także że przegrywają mecze po własnych fatalnych błędach. Początek spotkania należał go gości, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. Chojnice dopięły swego i objęły prowadzenie po uderzeniu Kriezela. Rudzianie wyrównali także po stałym fragmencie gry i trafieniu Hewlika. W miarę upływu czasu gra się wyrównała. Niestety dla rudzian ostatnie słowo należało do gości, którzy z przedłużonego rzutu karnego ponownie objęli prowadzenie. Wcześniej rudzianie wykonywali rzut rożny, który zakończył się ... szóstym faulem naszej drużyny.

Po zmianie stron kapitalną akcję przeprowadził Drozd, a Białkowi nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do bramki rywali. W 24 minucie ponownie Bodnar wyprowadził Chojnice na prowadzenie. I tym razem odpowiedź Gwiazdy była natychmiastowa - asystował Hyży, a gola zdobył Hewlik. Niestety ostania bramka to gol dla gości - prezent rudzian, którzy wykonywali stały fragment gry na połowie rywala i dali się skontrować bo prostym błędzie.

Do końca meczu okazję mieli i jedni i drudzy ale bramki nie padły - kolejny mecz po którym kibice mogą czuć niedosyt, bowiem Gwiazda na pewno nie musiała tego spotkać przegrać. Red Devils awansował na drugie miejsce w tabeli - dzisiaj różnicy jaka dzieli obydwa zespoły w tabeli widać nie było.

Dodajmy, że przed Gwiazdą trzy trudne wyjazdy do Pniew, Bielska-Białej i Zduńskiej Woli.

SRS Gwiazda Ruda Śląska - Red Devils Chojnice 3:4 (1:2)

Gwiazda Ruda Śląska: Barteczka, Waszka – Pękala, Drozd, Biel, Danyleiko, Piasecki, Krzymiński, Białek, Hewlik, Hasse, Hiszpański, Hyży, Działach

Źródło: www.srs.gwiazda.pl