Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Rudzki Nocny Streetball

30-06-2013, 00:12 Sandra Hajduk

27 trzyosobowych drużyn, dziesięciominutowe koszykarskie pojedynki, walka o nagrodę pieniężną – tak w dużym skrócie można opisać 6 Rudzki Nocny Streetball. Impreza odbyła się w nocy z soboty na niedzielę na Terenach Targowych na Wirku i towarzyszyły jej ogromne emocje.

 

Nim wystartowały nocne zmagania w tym samym miejscu odbył się turniej koszykówki ulicznej dla dzieci i młodzieży z podziałem na kategorie wiekowe.

Wyniki: DZIEWCZĘTA: 1. Nie ma lipy (Wodzisław Śląski), 2. Surowe Kurczaki (Ruda Śląska), 3. Kopruchy (Ruda Śląska); ROCZNIK 2000 I MŁODSI: 1. Zabrzański Dream Team (Zabrze), 2. Tomki i Staś (Ruda Śląska), 3. Krasnale (Ruda Śląska); ROCZNIK 97-99: 1. Wypadek przy pracy (Ruda Śląska), 2.Najpierw masa potem masa (Gliwice), 3. Kac Team (Ruda Śląska); ROCZNIK 94-96: 1. Bez Nazwy (Zabrze), 2. Sąsiedzi (Katowice), 3. Rzemieślnicy (Ruda Śląska)

 

Nocny turniej, przeznaczony dla osób od 16 roku życia, rozpoczął się o godzinie 21.00.

 

To, co przyciąga ludzi na ten turniej to jest klimat. Jest to wyjątkowa impreza, bo odbywa się w nocy. Te elementy sprawiają, że do Rudy Śląskiej zjeżdżają fani koszykówki z całej Polski – tłumaczy Andrzej Pustelnik z rudzkiego MOSiR-u, który zorganizował imprezę – Turniej jest zawsze licznie obsadzony. Grają zarówno amatorzy jak i profesjonaliści. To jest bardzo fajne, bo grający dla przyjemności mogą zmierzyć się z tymi, których umiejętności są na wysokim poziomie – dodaje.

 

Niektóre drużyny pokonały kilkaset kilometrów, by stanąć do walki o główną nagrodę.

 

Jeździmy na różne turnieje odbywające się w Polsce. Znaleźliśmy ten turniej i spodobało nam się to, że odbywa się on w nocy. Jest to coś innego. Dlatego zdecydowaliśmy się przyjechać – tłumaczył Tobiasz Kol z Wrocławia. – Rywalizacja jest zacięta, ale spodziewaliśmy się, że tak będzie. Oprócz zabawy i robienia tego, co każdy z nas lubi jest jeszcze ta myśl o głównej nagrodzie. W naszym wypadku pokryłaby ona koszty przyjazdu – dodał z uśmiechem.

 

Na turnieju w odrębnej kategorii rywalizowały ze sobą panie.

 

Trenuję koszykówkę na co dzień. Zawsze po sezonie, gdy jeszcze nie wznowiłyśmy treningów, gramy z koleżankami w streetballa. Coraz częściej te turnieje są słabo obsadzone jeśli chodzi o kobiety. Na rudzki streetball warto przyjeżdżać, bo w związku z tym, że są pieniądze do wygrania to jest dużo żeńskich drużyn, z którymi można rywalizować – mówiła Agnieszka Stawowska, uczestniczka rozgrywek.

 

Wyniki tej rywalizacji – KOBIETY: 1. Zemsta Ginekologa (Katowice/Ruda Śląska); 2. Nie ma Lipy (Wodzisław Śląski), 3. Showteam (Zabrze); MĘŻCZYŹNI: Rybnik Team (Rybnik), 2. Drugi Czopot (Ruda Śląska), 3. E-meryci.pl (Chorzów).


Komentarze


01-07-2013, 08:46
Pytajnik napisał(a):

"to nie zależy od nas, ze tyle to trwa". Fajna wymówka. To od kogo to zależy? Poza tym, od kiedy potrzebna jest umowa żeby w gazecie coś napisać o drużynie której kibicuje połowa Rudy Śląskiej? Ze Slavią też macie umowę na pisanie o nich?

30-06-2013, 22:01
administrator WR napisał(a):

chętnie pisalibyśmy o Ruchu tak jak piszemy o Górniku, ale od kilku miesięcy czekamy na umowę o współpracy z Ruchem.... to nie zależy od nas, ze tyle to trwa.

30-06-2013, 21:28
fan napisał(a):

Szkoda że Pani Sandra nie napisała kto wygrał ... Od jakiegoś czasu nie piszecie też nic o Ruchu, wejściówek też nie rozdajecie. Czyżby jakiś bojkot Niebieskich? Szkoda bo WR zawsze po równo traktowały kibiców Górnika i Ruchu.

30-06-2013, 14:06
WJDN napisał(a):

jest może więcej zdjęć z imprezy?