Sparingowe lanie
23-07-2014, 20:09 Robert Połzoń
W środę przy sztucznym boisku na Nowym Bytomiu lało podwójnie -z nieba padał letni deszcz, a na murawie padła prawdziwa nawałnica bramek. Sparing, podczas którego zmierzyły się drużyny Slavii i Wawelu Wirek, zakończył się wynikiem 6:0.
Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach zawodnicy trenera Piotrowicza prowadzili już 3:0. W 15. minucie pierwszą bramkę strzelił Wawrzyczek. Kolejny na listę strzelców wpisał się jeden z zawodników testowanych. Trzecie trafienie dla Slavii i ostatnie w pierwszej części gry odnotował Lach.
W drugiej połowie padły kolejne bramki dla Slavii. W 50. minucie bramkę na 4:0 zdobył T.Rejmanowski. Kolejnego gola z rzutu wolnego strzelił M. Rejmanowski. Ostatna bramka w meczu padła z rzutu karnego. Jedenastkę pewnie wykorzystał Gancarczyk.
-Ten mecz był szkołą życia dla tych młodych piłkarzy, którzy dzisiaj wystąpili - mówił po meczu Jarosław Zajdel, trener Wawelu. - W pierwszej połowie mecz z naszej strony jeszcze jakoś wyglądał. Niestety w drugiej części gry coś się posypało- dodaje.
Slavia Ruda Śląska 6:0 (3:0) Wawel Wirek
Komentarze