Wyszkoleni w Rudzie Śl.
04-12-2013, 09:35 Sandra Hajduk
Chętni z całego Śląska przyjechali w niedzielę do Rudy Śląskiej, by wziąć udziału w kurso-konferencji instruktorskiej Rugby TAG (bezkontaktowe – koedukacyjne rugby dla dzieci), organizowanej przez Śląski Okręgowy Związek Rugby przy współpracy z Polskim Związkiem Rugby. Zapoznanie z zasadami i przepisami gry w Rugby TAG, popularyzacje olimpijskiej dyscypliny, wykorzystanie rugby w różnorakich formach rekreacji ruchowej, a docelowo przeszkolenie jak największej liczby wychowawców – to główne cele jakie przyświecały szkoleniu.
Szkolenie było pierwszym tego typu organizowanym w Rudzie Śląskiej i stworzyło możliwość zdobycia licencji 22 osobom wywodzącym się z czterech śląskich klubów.
– Pomysł na organizację szkolenia wyniknął z potrzeby. Na Śląsku rugby bardzo dynamicznie się rozwija, a my mamy zbyt małe zaplecze trenerskie. W związku z tym Śląski Okręgowy Związek Rugby postanowił zorganizować takie szkolenia. To pierwsze z nich. W przyszłości z pewnością zorganizujemy kursy dla trenerów wyższych kategorii wiekowych – tłumaczył Paweł Łętowski, sekretarz Śląskiego Okręgowego Związku Rugby, związany z Rugby Ruda Śląska. Dzięki szkoleniu rudzki klub zyskał siedmioro nowych trenerów. – Chcemy inwestować w dzieci, bo to jest nasza przyszłość – podkreślał Paweł Łętowski.
Szkolenie podzielone było na dwie części. Najpierw na sali wykładowej przeprowadzono zajęcia teoretyczne. Następnie każdy mógł wykorzystać zdobytą wiedzę w praktyce – sędziując mecze pozostałych uczestników szkolenia. Głównym celem szkolenia było wykształcenie kadry, która pokaże dzieciom, że warto uprawiać tę dyscyplinę sportu. Przeprowadzał je Krzysztof Krzewicki – Ogólnopolski Oficer Rozwoju Rugby, związany z jednym z najlepiej rozwiniętych klubów rugby w Polsce – Lechią Gdańsk.
– Chcemy pokazać dzieciom, że istnieje inna piłka niż okrągła. Od początku kwietnia wprowadzamy w polskich szkołach ten program. Do tej pory mamy 20 000 dzieci grających w szkołach podstawowych w rugby TAG. Oficerzy regionalni robią pokaz, wdrażają zasady. Dzieci bardzo szybko się przekonują do tej dyscypliny sportu – mówił Krzysztof Krzewicki i dodał: – To jest sport ogólnorozwojowy. Dzieci ćwiczą orientację w terenie, koncentrację, koordynację ruchową połączoną z obserwacją. Nawet jeśli dziecko jest słabo rozwinięte, to momentalnie tego wszystkiego się uczy. Dodatkowo w tej grze nie tylko osoba zdobywająca przyłożenie jest ważna. Dzieci łapiące za TAGi także liczą ile razy udało im się je zerwać. Dzięki takiemu zaangażowaniu najmłodsi lubią tę grę.
Komentarze